sobota, 6 lutego 2016

Zapuśćmy się na wiosnę 2016

Planowałam w lutym, porządnie się zabrać za zapuszczanie włosów i idealnie się złożyło. Niedawno na blogu  Włosy na emigracji, wystartowała akcja Zapuśćmy się na wiosnę, do której oczywiście się zgłosiłam. Zapisy do 07 lutego, więc jeśli macie ochotę na wspólną motywację to nie zwlekajcie.
Liczę, że udział, pomoże mi w odzyskaniu straconych centymetrów, które osobiście ciachnęłam, w przypływie nienawiści do moich włosów. Na ten miesiąc zaplanowałam wzbogacić pielęgnację o produkty, które zmobilizują moje cebulki do szybszego wypuszczania nowych, zdrowych i odżywionych włosów.  Nie będzie tego za wiele, ale lepsze coś niż nic. 

Przyspieszenie porostu sponsoruje:


1. Olejek łopianowy z czerwoną papryką - będę go wmasowywać przed każdym myciem włosów, czyli jakieś 3 razy w tygodniu.

2. Herbatka ze skrzypu i pokrzywy (skrzypokrzywa) -  Jest to ostatni miesiąc, rozpoczętej w grudniu kuracji picia tego właśnie naparu.



Z ciekawości,  w jakim tempie, dotychczas rosły moje włosy, zmierzyłam włosa, który wypadł (nic nie wyrywałam) od cebulki do miejsca gdzie widać resztki blondu. Wyszło 40 cm. W ciągu 2 lat! A to daje...

1 rok - 20 cm

1 miesiąc - 1,6 cm

Zobaczymy co to będzie. Jak na razie, wykonałam pierwsze pomiary i kontrolne zdjęcie. Specjalnie założyłam bluzkę, która posiada specyficzną grafikę, do której na koniec będę mogła się odwołać. Aktualnie moje najdłuższe kosmyki, sięgają do końca MUSIC.

PIERWSZE MIERZENIE: 61 cm // włosy mierzyłam od środka linii włosów i miarkę prowadziłam przez całą głowę w dół, do ostatniego kosmyka 



Oprócz wspomagaczy, oczywiście dochodzi zdrowa pielęgnacja włosów, której nie było przez minione dwa lata. Jestem ciekawe czy uda mi się pobić ten, wcale nie najgorszy wynik, bo skoro moje włosy nie są tak przeze mnie maltretowane, to nawet bez "przyspieszaczy" powinno być lepiej. Post z podsumowaniem akcji, oczywiście pojawi się na blogu, wraz z jej końcem na przełomie maja/czerwca. Jeżeli chcecie zobaczyć jak moje włosy się prezentują aktualnie, to zapraszam do zakładki Aktualizacje włosów, gdzie możecie zobaczyć ich stan i długość, wynikające z pielęgnacji w danym miesiącu. 

Przyłączacie się do akcji?

2 komentarze:

  1. Życzę powodzenia :) Ale zamiast koszulki z nadrukiem polecam zrobić taką jak ja mam - bardzo ułatwia zadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 3mam mocno kciuki za Twoje rezultaty :)!

    OdpowiedzUsuń